...
  • PL   EN

pewność siebie

Matematyka wymaga dobrej samooceny. Wzmacniaj ją u uczniów

Matematyka wymaga dobrej samooceny. Wzmacniaj ją u uczniów 1280 857 Krajowy Fundusz na rzecz Dzieci

Pewność siebie jest kluczem do sukcesów w naukach ścisłych. Problemy z uczeniem się matematyki wynikają często z narastającego stresu, który zniechęca uczniów do wysiłku. Jest sposób, by ten proces zatrzymać. I wychować wytrwałych, zdolnych ludzi. Którzy się liczenia nie boją.

– Niska motywacja i niska samoocena prowadzi do lęku przed matematyką, to z kolei osłabia wytrwałość ucznia i poczucie własnej skuteczności, a w efekcie – obniża wyniki z matematyki – opowiada dr Florence Gabriel, główna autorka pracy opublikowanej w tym miesiącu na łamach „Australian Journal of Education”.

Byle dalej od matematyki!

Taki łańcuch przyczyn i skutków to wynik badań przeprowadzonych na 4295 australijskich 15-latków, którzy brali udział w testach PISA 2012. Badania Uniwersytetu Południowej Australii i Australijskiej Rady Badań Edukacyjnych poświęcone były problemowi znanego od lat zjawiska lęku przed matematyką (math anxiety), który poważnie ogranicza zainteresowanie uczniów studiami z zakresu STEM. Chodzi nie tylko o samą matematykę, ale też inne nauki ścisłe, przyrodnicze (jak chemia, fizyka i astronomia) i techniczne. Problemy np. z zagadnieniami statystycznymi są zmorą studentów nauk społecznych. Wiele projektów interdyscyplinarnych, albo po prostu wymagających jakichkolwiek bardziej zaawansowanych obliczeń w arkuszu kalkulacyjnym, wywołuje u młodych adeptów nauki stres „znowu ta matematyka!”.

Dlaczego tak się dzieje?

Wiosną ubiegłego roku opublikowano interesujące badania brytyjskich uczonych z Uniwersytetu w Cambridge, którzy pokazali, że paradoksalnie ten problem dotyka bardzo wielu zdolnych uczniów, którzy z matematyką dobrze sobie radzą. Nowe badania z antypodów próbują lepiej wyjaśnić mechanizm tego fenomenu i lepiej mu przeciwdziałać.

Fobia matematyczna, to poczucie niepokoju, obawy i nerwowość, odczuwana przez uczniów i studentów w obliczu zadań matematycznych do rozwiązania. Australijczycy szacują, że od 25 do 33% uczniów szkół średnich go doświadcza. I że dla wielu z nich niechęć do powtarzania takich nieprzyjemnych doświadczeń wpływa na wybór kierunku studiów.

Dla społeczeństwa takie decyzje są kosztowne. Wiele zdolnych osób rezygnuje z kariery inżynierów, badaczy czy programistów, byle tylko nie mieć już do czynienia z logarytmami czy trygonometrią. Jak temu przeciwdziałać? Jak odczarować matematykę, by nie wywoływała grozy?

– Matematyczny lęk to zwykła reakcja emocjonalna, taka sama jak stres w rozmaitych innych sytuacjach – podkreśla dr Gabriel. – Gdy uczniowie doznają matematycznej fobii, zwykle w pośpiechu przebiegają wzrokiem kolejne zadania i nie mogą skupić się na jednym. Albo po prostu poddają się, bo wszystko razem wydaje się nagle zbyt skomplikowane. Nic dziwnego, że to prowadzi do kiepskich ocen i – z czasem – niechęci do dalszego kontaktu z tym przedmiotem.

Mobilizowanie przez straszenie?

Z wcześniejszych badań wynika, że np. tutoring jest świetnym antidotum na matematyczną fobię. Działają motywacyjne zaklęcia „dam z siebie wszystko„. Za to straszenie uczniów przed sprawdzianami jest wyjątkowo kontrproduktywne.

Zdaniem zespołu dr Gabriel należy uczyć się matematyki w taki sposób, by uczeń ciągle pamiętał o zagadnieniach, które już dobrze zna. Pewność siebie wróci, gdy przypomni sobie niedawne edukacyjne triumfy. Warto raz za razem uświadamiać uczniom, że jeszcze niedawno zimny pot oblewał ich na wspomnienie ułamków. Ale udało się przecież je zrozumieć, wiedzą już, jak sobie z nimi radzić. Skoro tak, wkrótce opanują też te cudaczne logarytmy.

– Kierując uwagę uczniów na wcześniejsze doświadczenia, gdy udało im się przezwyciężyć jakieś matematyczne wyzwanie, albo do znaczących matematycznych sukcesów na jakimś polu, wzmacniamy ich pewność siebie i wiarę we własne zdolności – twierdzi australijska uczona. – To będzie przeciwdziałać negatywnym emocjom.

Pewność siebie musi być

Z analizowanych ankiet uczniowskich, które jej zespół wziął na warsztat, wynika wyraźnie, że mamy do czynienia z efektem domino. Niska samoocena, brak pewności siebie, spadek motywacji – to przyczyna problemów z fobią matematyczną. Od tego się zaczyna. Dopiero potem – na skutek narastającego stresu – zaczynają się gorsze stopnie. Stąd brytyjskie ustalenia, że na przypadłość tą cierpią liczni uczniowie dobrzy z matematyki, nie jest ani trochę paradoksalna. Uczą się dobrze, ale brakuje im pewności siebie. Porzucą więc matematykę przy najbliższej okazji, jeśli teraz nie wzmocnimy ich samooceny.

Wspierając zestresowanych adeptów matematyki, ocalamy w nich przyszłych astrofizyków, neurobiologów, optogenetyków, twórców oprogramowania, architektów, budowniczych robotów i przedstawicieli dziedzin, których jeszcze nie ma – które oni dopiero wymyślą.

Również artystów, którzy nie boją się czasem czegoś policzyć lub zaprogramować, poetów, dla których mediana i średnia ważona nie są czystymi abstrakcjami, albo polityków, którzy do oceny zjawisk społecznych nie ograniczają się do średniej arytmetycznej i patrzenia na słupki sondażowe.

Czytaj więcej w oryginalnej pracy:

http://dx.doi.org/10.1177/0004944120947881

Slide Pomagaj z nami! Przeczytaj więcej o nas!