Pandemia. Zamknięte szkoły, uczelnie i ograniczenia w przemieszczaniu się, dewastacja życia towarzyskiego. Wszystko to bardzo dotknęło młodych ludzi, zagrażając na wiele sposobów ich zdrowiu fizycznemu i psychicznemu. Jak się okazuje, jedna rzecz uległa poprawie.
Młodzi lepiej się wysypiają.
Pokrzepiające wyniki badań ukazały się niedawno na łamach „Current Biology”.
Wyspana młodzież jest zdrowsza
Pisaliśmy już na łamach tego bloga kilkukrotnie, że tradycyjna szkoła nie jest dostosowana do naturalnych zmian rytmach dobowych u nastolatków. Poranne zajęcia są dla wielu z nich bardzo niekorzystne, a jeśli dojdą do tego dojazdy do szkoły i np. wieczorne zajęcia dodatkowe, jest kłopot.
Okazuje się, że pandemia pozwoliła wielu nastolatkom i młodym dorosłym trochę odespać. To bardzo dobrze, bo więcej snu to lepsza odporność na stres.
– Chociaż przeżywamy właśnie niezwykle stresujący czas, gdy nasze zachowania ulegają drastycznym zaburzeniom, obserwujemy również zmiany, które są generalnie pozytywne i dotyczą snu – cieszy się prof. Kenneth P. Wright, psycholog z Uniwersytetu Colorado w Boulder (USA).
Na początku tego roku jego zespół zbierał dane na temat snu u sporej grupy studentów tej uczelni. Gdy nadszedł wiosenny lockdown i cała uczelnia przeszła na tryb zdalny, naukowcy postanowili kontynuować swój projekt badawczy w nowej, niespodziewanej sytuacji.
Pandemia zaskakuje badaczy
– To był bezprecedensowy czas na robienie badań, ale niewiele zespołów badawczych miało świeże dane sprzed pandemii, a myśmy mieli – ekscytuje się uczony.
Kolejną tygodniową turę badań z tą samą grupą studentów zespół Wrighta przeprowadził pod koniec kwietnia. Okazało się, że badani średnio spali o pół godziny dłużej (w dni robocze, w weekendy – o 24 minuty). Największą poprawę zanotowano u tych studentów, którzy przed pandemią najbardziej żałowali sobie czasu na sen. Ci odsypiali teraz uczciwie – długość snu wzrosła u nich nawet o dwie godziny.
Sen u badanej młodzieży stał się też bardziej regularny. Chociaż – jak martwią się badacze – pory snu nadal są dość niekorzystne dla zdrowia (studenci siedzą do późna i późno wstają), większość wskaźników zdecydowanie się poprawiła. Niemal wszyscy (92%) zaczęli sypiać przynajmniej 7 godzin na dobę (zalecane minimum dla tej grupy wiekowej), przed pandemią w USA co trzeci student śpi mniej, a więc – niedosypia.
– Jeśli śpisz mniej niż to zalecane minimum, może to prowadzić do wielu negatywnych dla zdrowia konsekwencji – ostrzega prof. Wright. – To dobry znak, że te wskaźniki poprawiły się znacząco.
Badania dotyczą grupy 20-latków z USA, ale wydaje się, że podobnie dzieje się też z młodszą młodzieżą na całym świecie.
Miejmy nadzieję, że po opanowaniu pandemii i powrocie do szkół, wiele nastolatków utrzyma zdrowe nawyki.
Dowiedz się więcej: http://dx.doi.org/10.1016/j.cub.2020.06.022
