Interesujące badania porównawcze z Finlandii, Belgii i Portugalii opublikowane niedawno pokazują, że aktywność fizyczna dzieci to nie całkiem to samo, co u nastolatków i dorosłych… Naukowcy analizowali się rozwojem zdolności motoryczne dzieci w wieku od 6 do 9 lat.
Wiadomo było np. że w Portugalii dzieci w tym wieku uprawiają więcej sportu niż rówieśnicy z Belgii i Finlandii. Z drugiej jednak strony, to właśnie Portugalia ma z tej trójki największy problem z nadwagą i otyłością wśród dzieci.
Amerykanie martwią się, że aż 80% dzieci i młodzieży nie mieści się w normach dla zdolności motorycznych (poczucie równowagi, koordynacja ruchów itp.) ustalonych w latach 80. ubiegłego wieku. Po prostu w ciągu tych kilku dekad dzieci w USA stały się mniej sprawne – rozwijają się wolniej.
Co wynikło z badań nad zdolnościami motorycznymi w Europie?
Młodzi Finowie okazali się najsprawniejsi, a Portugalczycy – najmniej sprawni. Różnice między krajami rosną wraz z wiekiem badanych dzieci.
U około 10 procent małych Belgów i Finów stwierdzono słabe lub bardzo słabe zdolności ruchowe. Tymczasem w Portugalii słabe wyniki miało czterokrotnie więcej maluchów.
Dawniej było sprawniej…
– Na całym świecie zaobserwowano, że znaczny odsetek dzisiejszych dzieci nie rozwija się ruchowo w takim tempie jak kilka dekad temu – podkreśla dr Arto Laukkanen z Uniwersytetu w Jyväskylä, główny autor pracy. – Nie ma wieloletnich badań fińskich, ale nasze wyniki sugerują, że fińskie dzieci uczą się motoryki w tempie bliskim do tego z przeszłości.
Naukowcy podkreślają, że sama nadwaga tylko w niedużym ułamku może wyjaśniać zaobserwowane różnice między krajami. 30 procent badanych Portugalczyków miała nadwagę lub otyłość. Ten problem dotyczył 24 procent młodych Finów i co piątego młodego Belga. Jednak nadwaga Finów zdawała się nie mieć żadnego wpływu na rozwój motoryki (dzieci z nadwagą miały porównywalne tempo rozwoju do dzieci bez nadwagi). Zatem w grę wchodzi wiele innych czynników – twierdzą badacze.
Jakie mogą być to czynniki?
Zdolności motoryczne rozwijają się w trakcie zabawy
Szczególnie zaskakuje Portugalska kultura zorganizowanych zajęć sportowych, która wydaje się nijak nie wpływać na postępy w rozwoju motoryki u dzieci. Jak to możliwe – dziwią się eksperci – że znacznej obecności sportu w życiu małych Portugalczyków towarzyszątak alarmujące wyniki badań ich motoryki?
– Fińskie dzieci znane są z tego, że biegają gdzie chcą, a to się mocno wiąże z aktywną zabawą – spekuluje Laukkanen. Jego zdaniem zorganizowane zajęcia sportowe to nie to samo. Nie są powszechnie dostępne. Nie są oferowane dzieciom w wystarczającej ilości. I – co równie ważne – jakość tego ruchu nie odpowiada potrzebom rozwijającego się dziecka.
Wygląda zatem na to, że rodzice i nauczyciele powinni przypomnieć sobie własne dzieciństwo – swobodną zabawę bez trenera z gwizdkiem nad głową. Powinni przełamać obawy o bezpieczeństwo lekkomyślnych maluchów i pozwolić im na więcej szaleństwa. A może raczej – samodzielności.
To własnie w trakcie niewyreżyserowanej przez dorosłych bieganiny i krzątaniny kilkuletnie dziecko najlepiej rozwija swoje motoryczne „uzwojenie” w mózgu. Warto tego istotnego elementu dzieciństwa zapewnić dziecku jak najwięcej.
Oryginalny artykuł: Laukkanen et al., Comparison of motor competence in children aged 6-9 years across northern, central, and southern European regions, Scandinavian Journal of Medicine and Science in Sports.