Najzdolniejsi młodzi naukowcy spotykają się w Sofii. Wśród nich chemik, matematyk i konstruktorzy z Polski.
W piątek 13 września w Sofii rozpocznie się Konkurs Unii Europejskiej dla Młodych Naukowców – European Union Contest for Young Scientists (EUCYS).
W tej naukowej rywalizacji, najbardziej prestiżowej na naszym kontynencie, weźmie udział 100 projektów badawczych, których autorami jest 155 uczniów z 39 krajów – prace są indywidualne lub powstały w dwu- lub trzyosobowych zespołach.
Wszystkie prace zostały przygotowane przez autorów przed ukończeniem szkoły średniej.
Kto reprezentuje Polskę?
Inżynierowie z liceum
Zespół konstruktorów – Łukasz Gałecki, Mateusz Mazurkiewicz i Jan Struziński – absolwentów III LO im. Marynarki Wojennej w Gdyni (wszyscy trzej rozpoczynają studia na Uniwersytecie Technicznym w Delft w Holandii), ma za sobą wiele godzin obliczeń i symulacji. Zaprojektowany i zbudowany przez siebie prototyp drona-szybowca Ikar poddali serii rygorystycznych testów eksperymentalnych, które doprowadziły do ostatecznego sukcesu – 20 października 2018 r. Ikar, jako pierwszy na świecie dron klasy micro, osiągnąwszy dolną granicę stratosfery, wrócił lotem automatycznym w miejsce startu z kompletnym ładunkiem badawczym. Dotychczas stosowane do takich celów urządzenia to balony, np. sondy meteorologiczne, które po wykonaniu zadania w przestworzach opadają swobodnie, a to sprawia, że trudno przewidzieć miejsce lądowania i odzyskać aparaturę, która mogłaby posłużyć ponownie. Konstrukcja licealistów z Pomorza pozwala wykorzystać wielokrotnie zarówno drona jako urządzenie nośne, jak i sprzęt badawczy, co więcej zaproponowane rozwiązanie jest niskokosztowe.
To osiągnięcie młodych inżynierów znalazło uznanie w oczach recenzentów i jurorów Polskiej Edycji EUCYS, którzy przyznali projektowi Dron stratosferyczny jedną z trzech równorzędnych pierwszych nagród i nominację do reprezentowania Polski podczas wrześniowych finałów międzynarodowych. – Praca jest bardzo ciekawa, a przyjęte niskobudżetowe rozwiązania pokazują, iż w ten sposób można osiągnąć ambitny cel – napisał w recenzji dr hab. inż. Jan Kondracki, profesor Politechniki Warszawskiej z Wydziału Mechanicznego, Energetyki i Lotnictwa. Dodał także:
– Koncepcja, w postaci drona, który wróci z powrotem na miejsce startu, poprawiająca odzyskanie aparatury badawczej, znacznie ułatwia logistykę kolejnych startów, a także zapobiega zwiewaniu eksperymentów na teren innego państwa, co przynosi znaczne problemy z odzyskaniem cennej aparatury badawczej lub wręcz uniemożliwia jej odzyskanie.
Po lekcjach w fartuchu laboratoryjnym
Równie czasochłonny oraz wymagający rozległej wiedzy i doświadczenia laboratoryjnego jest projekt Antoniego Lisa, absolwenta XVIII LO im. J. Zamoyskiego w Warszawie (rozpoczyna studia na Uniwersytecie Warszawskim), Synteza magnetycznych nośników leków przeciwnowotworowych oraz badanie ich oddziaływania z modelowymi układami błon biologicznych.
Młody chemik spędził dziesiątki godzin w laboratoriach Wydziału Chemii Uniwersytetu Warszawskiego, angażując się w nurt badań, mogących przynieść praktyczne zastosowania w przyszłości. Wprawdzie do ewentualnego wykorzystania wyników jego badań w medycynie jeszcze bardzo daleka droga, jednak każde kolejne eksperymenty w tej dziedzinie poszerzają naszą wiedzę na temat skutecznego leczenia chorób nowotworowych. – Autor podjął się bardzo ambitnej tematyki, dotyczącej poszukiwania nowych rozwiązań dla terapii przeciwnowotworowych. (…) Zbadał właściwości fizykochemiczne, morfologiczne, magnetyczne, hipertermiczne otrzymanych materiałów oraz ich oddziaływania z modelowymi układami błon biologicznych – podkreśla recenzentka profesor dr hab. Ewa Siedlecka z Wydziału Chemii Uniwersytetu Gdańskiego.
Dr Piotr Chrząstowski-Wachtel z Instytutu Informatyki Uniwersytetu Warszawskiego, szef jury Polskiej Edycji EUCYS zwraca uwagę, że: – Wykorzystanie nanocząstek z tlenku żelaza czyni tę metodę wyjątkową ze względu na magnetyczne właściwości żelaza, które mogą zapewnić dodatkową kontrolę transferu leku za pomocą pola magnetycznego. Sam Antoni wydaje się być zaskoczony pochwałami zbieranymi od chemicznych autorytetów, jednak jego skromność nie powinna przesłonić zaangażowania i wiedzy, które pozwoliły mu osiągnąć tak zaawansowane wyniki naukowe długo przed ukończeniem szkoły średniej.
Praca magisterska przed maturą
Ponadprzeciętna dojrzałość badawcza i szeroki zakres projektów, imponujący gdy bierze się pod uwagę wiek autorów to cecha wspólna wszystkich prac nagradzanych w konkursie EUCYS. Nie inaczej jest w przypadku kolejnego laureata, także absolwenta III LO im. Marynarki Wojennej w Gdyni (i studenta Uniwersytetu Gdańskiego) Pawła Sawickiego, autora artykułu Hexapawn wydłużony.
Jego rozważania, poza zastosowaniem uogólnionych wyników do innych gier niż hexapawn, otwierają szansę dalszego badania skuteczności uczenia maszynowego.Profesjonalizm, ale także piękno wywodu Pawła ujęło nie tylkospecjalistów matematyków, ale także liczne grono laików, którzy mieli okazje rozmawiać z autorem. Recenzenci i jurorzy podkreślali nieoczywistą i bardzo pomysłową realizację założonej idei, która wymaga zauważenia pewnej ukrytej w grze struktury oraz wzorcowe zastosowanie obliczeń komputerowych do wspomagania analizy teoretycznej. Recenzent pracy dr hab. Jan Dymara z Wydziału Matematyki i Informatyki Uniwersytetu Wrocławskiego podkreślał, że: – merytorycznie praca jest imponująca, zdecydowanie ponad wiek autora; nadawałaby się (…) na pracę magisterską.
Polska wiceliderem klasyfikacji nagrodzonych w EUCYS
W międzynarodowych finałach EUCYS projekty z Polski zawsze skupiają uwagę Jury i obserwatorów. Nic dziwnego, pod względem liczby zdobytych nagród młodzi naukowcy z naszego kraju ustępują miejsca jedynie Niemcom. W tyle za nami pozostają kraje o dłuższym stażu w konkursie (Polska dołączyła do „rodziny” EUCYS po 6 latach od powstania, w 1995 r.) oraz znacznie większym potencjale gospodarczym i naukowym. Apetyty na kolejne sukcesy są zatem duże, jednak talent i pasja reprezentantów Polski pokazują, że są to oczekiwania uzasadnione.
Przeżycia ważniejsze od nagród
Poza splendorem nagród uczestnicy EUCYS cenią sobie również atmosferę podczas tego wydarzenia oraz możliwość poznania ludzi o ciekawych zainteresowaniach, a także skonfrontowania wyników swoich badań z uznanymi autorytetami naukowymi z całego świata. Dla wielu niegdysiejszych uczestników tydzień konkursowych zmagań stał się początkiem trwałych przyjaźni i owocnych kontaktów naukowych. – Najwyraźniejszym wspomnieniem z konkursu jest radość z tego, że choć byłem wtedy dopiero licealistą to mogłem zaprezentować wyniki moich badań na forum międzynarodowym m.in. przed laureatami Nagrody Nobla – wspomina dr hab. Piotr Garbacz z Wydziału Chemii Uniwersytetu Warszawskiego, laureat trzeciej nagrody w Wiedniu w 2002 roku za pracę pt. „Badanie wpływu kierunku i natężenia bodźca grawitacyjnego na wzrost Lepidium sativum i Hordeum distichon”. – Przygotowanie projektu z pogranicza fizyki i biologii zachęciło mnie do interdyscyplinarnego zdobywania wiedzy. Konkurs uczulił mnie także na wagę wymiany doświadczeń naukowych. Było to cenne doświadczenie, które mogłem wykorzystać odbywając półroczne staże w Kanadzie i Australii w trakcie studiów doktoranckich. Najważniejsze jednak jest to, że przekonałem się o tym jak ważny jest w nauce dobry pomysł. Jest to prawdą, nawet gdy stanowisko do badań wpływu stanu nieważkości na rozwój roślin to przerobiony stary rower dziadka, jak było to w moim przypadku – dodaje naukowiec, dla którego udział w EUCYS w znacznym stopniu zadecydował o jego drodze naukowej.
Możemy mieć nadzieję, że dla tegorocznych reprezentantów wspomnienia z Sofii będą równie ważne. Jednak bez względu na wyniki EUCYS 2019 polscy młodzi naukowcy są już teraz zwycięzcami. Pasja i talent są gwarancją, że jeszcze nie raz usłyszymy o ich dokonaniach. Warto zapamiętać ich nazwiska, a tymczasem trzymajmy kciuki za dobre prezentacje i sukcesy Łukasza, Mateusza, Jana, Antoniego i Pawła, a wyniki tegorocznego Konkursu Unii Europejskiej dla Młodych Naukowców poznamy we wtorek 17 września.