Badania naukowców z amerykańskiego Uniwersytetu Rutgersa pokazują, że rodzice czytający regularnie małym dzieciom stają się spokojniejszymi rodzicami. A dzieci? Czytanie oczywiście uspokaja też dzieci.
Zgodne z intuicją, ale jednak bardzo ważne badania przynoszą nowe argumenty na rzecz codziennego czytania dzieciom od najwcześniejszych lat.
Czytanie pomaga też rodzicom!
Zespół prof. Manuela Jimeneza zbadał zwyczaje 2165 matek z 20 wielkich amerykańskich miast. Pytano, jak często czytały swoim dzieciom w okresie, gdy te miały rok i trzy latka. Dwa lata później badane matki ponownie wypełniły ankiety naukowców, opowiadając, jak zachowują się dzieci i one same. Sprawdzano między innymi, jak często zdarzają się matkom zachowania agresywne w stosunku do dzieci. Badania były prowadzone w taki sposób, by inne czynniki, np. stresujące problemy finansowe lub depresja rodzica, nie miały wpływu na wyniki.
Okazało się, że częste czytanie rocznemu dziecku owocuje tym, że matka jest o wiele spokojniejsza i pewna siebie w relacjach z nim dwa lata później. Tak samo to działa w przypadku czytania 3-latkom.
Czytanie uspokaja dzieci
Równocześnie matki czytające zdecydowanie mniej skarżyły się na zachowanie swoich dzieci – maluchy mniej przeszkadzały, miały mniej epizodów nadaktywności. Autorzy pracy opublikowanej niedawno na łamach „Journal of Developmental & Behavioral Pediatrics” przypisują to po części łagodniejszemu zachowaniu samych matek.
– Prosty zwyczaj codziennego czytania dzieciom wiąże się z korzyściami nie tylko związanymi z przyszłymi sukcesami w szkole. Ważne są również korzyści emocjonalne – podkreśla profesor Jimenez. Jego zdaniem, wyniki badań jego zespołu pozwolą upowszechnić i rozwinąć programu promujące czytanie dzieciom, skierowane do rodziców, szkół i przedszkoli.
Rodzic, który jest w stanie regularnie poświęcić czas na spokojne czytanie dziecku, trenuje się przy okazji na spokojniejszego i bardziej spolegliwego opiekuna – który unika agresji i surowego podejścia do dzieci. Ta rutyna powoduje równocześnie większą psychiczną stabilność malucha, chroni go przed hiperaktywnością, problemami ze skupieniem uwagi i skłonnością do przeszkadzania starszym. Dziecko wie, że może liczyć na czas poświęcany tylko jemu, więc nie walczy o uwagę opiekunów, gdy ci są zajęci.
Czytanie jest więc inwestycją intelektualną, ale przede wszystkim – jest doskonałą inwestycją w relacje z dzieckiem.
Czytaj więcej w oryginalnej pracy: http://dx.doi.org/10.1097/DBP.0000000000000687