W niedzielę 25 października 2015 na Zamku Królewskim w Warszawie Krajowy Fundusz na rzecz Dzieci zainaugurował 33. rok programu pomocy wybitnie zdolnym. Głównymi bohaterami uroczystości było pół setki nowych stypendystów Funduszu, którzy odebrali swoje nominacje.
W roku szkolnym 2015/2016 przyjęliśmy do programu 542 uczniów szkół podstawowych, gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych ze wszystkich 16 województw – młodych naukowców, muzyków, plastyków i tancerzy. Setce z nich przyznano dodatkowo tytuł Stypendysty KFnrD, w tym 52 osobom – po raz pierwszy.
To ta ostatnie grupa została zaproszona do Warszawy na trzydniowe spotkanie. Uczestnicy zwiedzali „od kuchni” Centrum Nauki Kopernik, Muzeum Historii Żydów Polskich „Polin”, Muzeum Narodowe, i oczywiście – Zamek Królewski. W ramach spotkania, zdolni uczniowie byli także w Teatrze Narodowym, a przede wszystkim – już w poniedziałek – wzięli udział w spotkaniach i seminariach z różnych dziedzin, zorganizowanych wspólnie z Uniwersytetem Warszawskim i Uniwersytetem Muzycznym Fryderyka Chopina.
W spotkaniu wzięli udział także rodzice i nauczyciele nowych stypendystów. Fundusz zorganizował dla nich warsztaty na temat pracy ze zdolnymi uczniami.
Już w listopadzie ruszają warsztaty badawcze i seminaria zorganizowane dla wszystkich uczestników programu. Kolejne zajęcia, obozy naukowe, koncerty, wystawy i rozmaite projekty służące rozwojowi talentów będą trwały do końca lata.
– Przede wszystkim jestem tu, by serdecznie podziękować wszystkim osobom, które zaangażowały się w pracę dla Krajowego Funduszu na rzecz Dzieci, bo jestem przekonany, że to co robią, promieniuje czymś bardzo pożytecznym i dobrym bardzo szeroko, zwłaszcza na naukę w Polsce – powiedział prof. Jerzy Duszyński, prezes Polskiej Akademii Nauk, goszczący na niedzielnej uroczystości.
W powitaniu nowych stypendystów wzięło udział grono członków i współpracowników stowarzyszenia, w tym – wielu dawnych stypendystów, dziś już z doktoratami, habilitacjami, tytułami profesorskimi. Mówcy zwracali uwagę, że działalność stowarzyszenia opiera się na wolontariacie wielu setek studentów, naukowców i twórców. Nie jest tego powodem oszczędność. Uczniowie biorący udział w zajęciach Funduszu dostają wyraźny sygnał, że wszyscy prowadzący spotykają się z nimi z potrzeby serca i z pasji do tematów, o których chcą rozmawiać z młodzieżą.
Krajowy Fundusz na rzecz Dzieci działa inaczej niż szkoła i obok szkoły – dając uczniom dużo swobody w wyborze tematów, którymi chcą się zajmować i tempa pracy, stawiając pytania, na które prowadzący nie mają gotowej odpowiedzi, pokazując, jak w rzeczywistości wygląda praca badawcza i proces twórczy.
– Grzegorz Piramowicz zupełnie genialnie podsumowuje istotę edukacji, mówiąc, że nauczyciel to jest ktoś, kto troszczy się o to, żeby młodzi ludzie sobie i drugim stawali się użyteczni. To jest esencja uczenia! Bardzo dbamy o to, żeby nasi podopieczni mieli tę świadomość. Jeśli mamy jakieś talenty, które nas wyróżniają, to one są przede wszystkim po to, żeby sobie i drugim stawać się użytecznymi – mówiła dyrektor Maria Mach, również dawna stypendystka.
– Chciałabym, żeby w tym, co robicie, przydarzyła wam się taka sytuacja, że ludzie powiedzą nie tylko „jak dobrze to zrobiłeś!”, ale raczej usłyszycie „jak dobrze, że to zrobiłeś!” – podkreślała w swoim przemówieniu do nowych stypendystów.
– Jak dobrze, że to robimy! – skomentowała to chwilę później Kinga Kobus, członkini zarządu Fundacji PZU, która jest partnerem strategicznym naszego stowarzyszenia. – Bardzo Wam gratuluję i bardzo Wam zazdroszczę – powiedziała do zgromadzonych na sali uczniów.